Jakiś czas temu wracaliśmy z Lenką z pracy na piechotkę.
Zrobiłem kilka foteczek.
Nawet nie wiedziałem, że takie fajne mury tam są.
sobota, 18 lipca 2009
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
blog.andrzejszulc.com - moje projekty foto, backstage i nie tylko - blog o powstawaniu... moich zdjęć
Ono stoją :) Też się muszę tam wybrać w końcu. Od 4 lat jeżdżę tamtędy dzień w dzień i zawsze mijam to w pośpiechu, czy to na rowerze czy zamknięty w tramwaju.
OdpowiedzUsuń